Ach tak, pamiętam. Oczywiście tantiem nie dostałem, bo każdy może tak powiedzieć. To jest bardzo powszechnie używane zwłaszcza przez młodych ludzi. Gdy grałem w siatkówkę z moimi synami, to bardzo często, gdy się udało jakieś nietypowe zagranie, które rzadko wychodzi, to robili zwycięski gest z okrzykiem: „Yes! ”. A ja, gdy wygrałem wielkie pieniądze unijne dla Polski to uznałem, że mi wyszło i zrobiłem nie jedno „Yes! ”, ale trzy. Dla podkreślenia wagi sprawy, nie osobistej, a państwowej.